VI Pa 72/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim z 2015-11-17
Sygn. akt VI Pa 72/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 listopada 2015r.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gorzowie Wielkopolskim
w składzie następującym:
Przewodniczący : SSO Iwona Wysowska
Sędziowie: SO Marek Zwiernik
SO Ewa Michalska (spr.)
Protokolant: st.sekr.sądowy Aneta Symeryak
po rozpoznaniu w dniu 17 listopada 2015 roku w Gorzowie Wielkopolskim na rozprawie
sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w upadłości układowej w G.
przeciwko A. S.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11 czerwca 2015 roku, sygn. akt IV P 492/14
oddala apelację.
Sygn. akt VI Pa 72/15
UZASADNIENIE
Powód (...) S.A. w upadłości układowej pozwem wniesionym dnia 08.09.2015 r. wytoczył przeciwko pozwanej A. S. powództwo o zapłatę kwoty 4.830,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 4.830,00 złotych od dnia 29.05.2014 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że pozwana była związana z powodem stosunkiem pracy i jej wynagrodzenie zasadnicze wynosiło 2.100,00 złotych brutto, natomiast po urodzeniu przez pozwaną dziecka przysługiwał jej zasiłek rodzicielski. Po przejściu przez pozwaną A. S. na zasiłek rodzicielski, zostało jej pomyłkowo naliczone i wypłacone wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 2.100,00 zł, zamiast wskazanego wyżej zasiłku rodzicielskiego i w związku z tym pozwana została pismem z dnia 20.05.2014 r. wezwana do podpisania oświadczenia w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie potrącenia należności z wynagrodzenia za świadczoną przez nią pracę. W odpowiedzi na wezwanie pozwana złożyła oświadczenie, że nie wyraża zgody na potrącenie należności z wynagrodzenia za pracę. W świetle tych okoliczności powód wystosował wezwanie do zwrotu bezpodstawnej i omyłkowo wypłaconej kwoty 4.830,00 złotych. Dla uzasadnienia swego roszczenia powód podniósł, że kwota będąca głównym żądaniem niniejszego pozwu stanowi bezpodstawne wzbogacenie pozwanej i na podstawie art. 405 kodeksu cywilnego jest ona obowiązana do jej zwrotu, gdyż w ocenie powoda działała ona ze świadomością, że była uprawniona jedynie do pobierania zasiłku rodzicielskiego.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 15.09.2014 r. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gorzowie Wlkp. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.380,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29.05.2014 r. do dnia zapłaty oraz z zwrotem kosztów procesu.
Pozwana w dniu 08.10.2015 r. wniosła sprzeciw od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym, wskazując, że wynagrodzenie otrzymywane przez nią od powoda, było co miesiąc wypłacane w różnych kwotach oraz że nie wiedziała, że pobrane przez nią wynagrodzenie jest nienależne, zaś otrzymane przez nią pieniądze zostały spożytkowane na potrzeby życia codziennego. Pozwana podniosła, iż w sytuacji braku informacji ze strony pracodawcy, jakoby wynagrodzenie zostało wypłacone w zawyżonej kwocie, uznała że wynagrodzenie w takiej wysokości jej przysługuje.
Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 11.06.2015 r. oddalił powództwo.
Sąd Rejonowy ustalił, że (...) S.A. w upadłości układowej zawarła z pozwaną A. S. umowę o pracę. Pozwanej przysługiwało wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 2.100,00 złotych brutto. Po urodzeniu przez pozwaną dziecka przysługiwał jej zasiłek rodzicielski.
Powód w wyniku omyłki wypłacił pozwanej za okres od stycznia do kwietnia 2014 r. zamiast zasiłku rodzicielskiego, wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 2.100,00 złotych brutto.
Za miesiące styczeń, luty i marzec 2014r przelano na konto powódki kwoty po 1530zł ( od kwoty 2100brutto) jako wynagrodzenie zasadnicze. Za kwiecień 2014r przelano na konto powódki kwotę 2987,76zł tytułem wynagrodzenia zasadniczego, wynagrodzenia urlopowego, zasiłku rodzicielskiego za okres od stycznia do kwietnia 2014r.
Wobec wykrycia zaistniałej sytuacji powód wezwał pozwaną pismem z dnia 20.05.2014 r. do złożenia oświadczenia w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie potrącenia należności z wynagrodzenia za pracę. Pozwana nie wyraziła zgody na złożenie oświadczenia argumentując, iż obecnie nie pracuje i wychowuje dzieci.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 15.09.2014 r. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gorzowie Wlkp. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.380,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29.05.2014 r. do dnia zapłaty oraz z zwrotem kosztów procesu.
Pozwana w sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym Sądu Rejonowego w Gorzowie Wlkp. IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wskazała, że uznała otrzymane wynagrodzenie za prawidłowo wyliczone przez pracodawcę i wobec braku zastrzeżeń powoda co do wysokości wypłaconego wynagrodzenia, otrzymane pieniądze wydała na bieżące opłaty.
W dniu 20.05.2014r umowa o pracę z powódką została wypowiedziana ze skutkiem na dzień 31.08.2014r.
Wynagrodzenie, jakie powódka otrzymywała od pracodawcy od października 2013r było co miesiąc w różnych kwotach. Wyliczenia dokonane przez pracodawcę powódka uważała za prawidłowe, nie wiedziała, że wypłacone wynagrodzenie jej się nie należy i wydała je na życie, tj. opłaty, żywność, leki dla dziecka. Powódka nie pracuje, zajmuje się wychowaniem dzieci, mąż pracuje i zarabia 2500zł. Młodsze dziecko powódki jest niepełnosprawne, otrzymuje w związku z tym zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 1350zł, starsze dziecko chodzi do przedszkola. Powódka spłaca kredyt na dom, za gaz płaci 1300zł co 3 miesiące, ponosi koszty dojazdów 150zł miesięcznie.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał powództwo za nieuzasadnione w całości i jako takie podlegające oddaleniu.
Zgodnie z art. 300 kodeksu pracy w sprawach nieuregulowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Sprawa z powództwa pracodawcy przeciwko pracownikowi o zwrot nienależnie pobranego wynagrodzenia za pracę jest sprawą z zakresu prawa pracy, ale podstawą dochodzonego przez powoda roszczenia jest bezpodstawne wzbogacenie, będące roszczeniem cywilnym. Stanowisko to podziela Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 09.01.2007 r., sygn. akt II PK 138/06, wskazując, że podstawę zwrotu nadpłaconego wynagrodzenia stanowią przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny.
W myśl art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Zgodnie z przywołanym przepisem pracownik powinien zwrócić pracodawcy nadpłacone wynagrodzenie dobrowolnie. Jeżeli jednak pracownik nie wyrazi zgody na dokonanie potrącenia, pracodawca nie może bez jego zgody dokonać takiego potrącenia i może chodzić swoich roszczeń jedynie na drodze postępowania sądowego. W zaistniałych okolicznościach faktycznych powód mógł dokonać potrącenia z wynagrodzenia pozwanej jedynie po wyrażeniu przez pozwaną na to zgody, na co pozwana pismem z dnia 29.05.2015 r. nie wyraziła zgody.
Art. 409.kc stanowi, że obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.
W wyroku z dnia 8 czerwca 2010 r. (sygn. akt: I PK 31/2010) Sąd Najwyższy przyjął, że pracodawca nie może domagać się od pracownika zwrotu nienależnie wypłaconej pensji, jeśli księgowa lub elektroniczny system pomylił się w wyliczeniach , zwłaszcza gdy pracownik sam nie zawinił ani nie przyczynił się do wypłaty nienależnego mu składnika wynagrodzenia. W takiej bowiem sytuacji – zdaniem SN- pracodawca nie może skutecznie dochodzić roszczenia o zwrot nadpłaty, z uwagi na przepis art. 409 kc, zgodnie z którym w przypadku, gdy wzbogacony pracownik wykorzystał lub stracił nienależnie wypłacone świadczenie, tj. wynagrodzenie w części omyłkowo wypłaconej pracownikowi, w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, obowiązek zwrotu tego świadczenia wygasa, chyba że pracownik powinien się liczyć z obowiązkiem zwrotu. W/w stanowisko w pełni potwierdzają inne orzeczenia Sądu Najwyższego w tym m. in. wyrok z dnia 9.01.2007 r. (II PK 138/06 OSNP 2008/3-4/38), w którym Sąd uznał, że „ pracownik ma prawo uważać, że świadczenie wypłacane przez pracodawcę posługującego się wyspecjalizowanymi służbami jest spełniane zasadnie i zgodnie z prawem, a więc jego obowiązek liczenia się ze zwrotem świadczenia ogranicza się zasadniczo do sytuacji, w których ma świadomość otrzymania nienależnego świadczenia (art. 409 w związku z art. 410 § 1 k.c. i w związku z art. 300 k.p.). Ciężar dowodu w tej kwestii spoczywa na pracodawcy”, a także w wyroku z dnia 7.08.2001 r. (I PKN 408/00 OSNP 2003/13/305...), w którym stwierdzono, że „ pracownik ma prawo uważać, że świadczenie wypłacane przez pracodawcę posługującego się wyspecjalizowanymi służbami jest spełniane zasadnie i zgodnie z prawem, a więc nie musi liczyć się z obowiązkiem jego zwrotu (art. 409 KC)”.
W świetle okoliczności niniejszej sprawy należy przyjąć, że pozwana w żaden sposób nie przyczyniła się do wypłaty wynagrodzenia w zawyżonej kwocie oraz, że miała uzasadnione przekonanie co do tego, że wynagrodzenie przysługuje jej w wypłaconej przez powoda wysokości. Nadto pozwana w dniu wytoczenia przez powoda powództwa nie była już w posiadaniu kwoty objętej jego żądaniami, ponieważ pieniądze te zostały wykorzystane przez pozwaną na bieżące opłaty oraz opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem, zatem nie sposób uznać, że pozwana jest w dalszym ciągu bezpodstawnie wzbogacona.
Pozwana już w sprzeciwie od nakazu zapłaty wskazywała, iż wynagrodzenie, jakie otrzymywała od pracodawcy od października 2013r było co miesiąc w różnych kwotach. Wyliczenia dokonane przez pracodawcę uważała za prawidłowe, nie wiedziała, że wypłacone wynagrodzenie jej się nie należy i wydała je na opłaty, żywność, leki dla dziecka. W swoich zeznaniach powódka potwierdziła okoliczności odnoszone w sprzeciwie.
W razie zatem zużycia lub utraty przez pracownika nienależnie otrzymanego świadczenia obowiązek jego wydania lub zwrotu wygasa. Jeśli więc pracownik wydał nienależnie mu wypłacone wynagrodzenie, np. na konieczne opłaty lub żywność, wówczas nie będzie musiał go zwracać, chyba że wydając pieniądze, powinien był liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu.
Zdaniem sądu w okolicznościach sprawy powódka nie musiała się liczyć z obowiązkiem zwrócenia jej wypłaconych pieniędzy. Powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu korzyści oznacza zarówno sytuację, w której wzbogacony pracownik wiedział, że korzyść mu się nie należy, jak i sytuację, w której był on subiektywnie przekonany o tym, że korzyść mu się należy, chociaż na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Obowiązek zwrotu korzyści przez pracownika mógłby powstać tylko wtedy, gdyby można mu było przypisać złą wiarę w pobraniu nienależnego mu wynagrodzenia lub innego świadczenia wynikającego ze stosunku pracy. Analogicznie wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 7 sierpnia 2001 r. (I PKN 408/00, OSNP 2003/13/305).
Pozwana podnosiła, iż pracodawca od X.2013r płacił jej różne kwoty, stąd myślała, że wypłacone jej kwoty są prawidłowe. Sąd dał wiarę zeznaniom pozwanej, są zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, pozwana nadto nie musiała skrupulatnie przeliczać jak pracodawca wyliczył wynagrodzenie, zresztą nie musiała się orientować co do sposobu wyliczenia, zwłaszcza że otrzymywała różne kwoty, mogła zasadnie przypuszczać, że pracodawca prawidłowo naliczył jej przysługujące jej należności. Ponadto zeznania pozwanej, iż wydała otrzymane kwoty na bieżące potrzeby rodziny również są wiarygodne biorąc pod uwagę wydatki czteroosobowej rodziny, gdzie pozwana nie pracuje, wychowuje dwoje dzieci, w tym, niepełnosprawne, spłaca kredyt na dom, ponosi koszty wyżywienia, leczenia, opłaty. Sąd w pełni dał wiarę pozwanej, że wydała wszystkie należności wypłacone jej przez stronę powodową na bieżące potrzeby. Zatem skoro pozwana nie jest wzbogacona, gdyż wydatkowała całe otrzymane wynagrodzenie w spornym okresie na bieżące potrzeby utrzymania, a nie miała obowiązku liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu, wygasł obowiązek wydania korzyści przez pozwaną, nawet gdyby przyjąć, że faktycznie wynagrodzenie wypłacony pozwanej w spornym okresie było nienależne.
Ciężar dowodu na podstawie art. 6 kodeksu cywilnego spoczywa na powodzie, który winien wykazać, że pozwana działała ze świadomością otrzymania nienależnego świadczenia. Stanowisko takie podziela Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9.01.2007 r., II PK 138/06. W przedmiotowej sprawie powód nie wykazał, że pozwana A. S. była świadoma faktu, że wypłacone jej wynagrodzenie zostało zawyżone oraz że powinna liczyć się obowiązkiem zwrotu nadpłaty pobranych świadczeń.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie przepisów postępowania, w sposób mający wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 k.p.c. poprzez sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym wnioskowanie niezgodne z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego oraz brak wszechstronnego rozważenia wyników postępowania dowodowego, a to jest:
- przyjęcie, że powód nie wykazał aby pozwana była świadoma faktu, że wypłacone jej wynagrodzenie zostało zawyżone oraz że powinna się liczyć z obowiązkiem zwrotu nadpłaty pobranych świadczeń;
- uznanie w całości za wiarygodne zeznań pozwanej w przedmiocie jej przekonania co do prawidłowości w wysokości wypłacanego wynagrodzenia.
Podnosząc powyższe zarzuty powódka wniosła o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na jej rzecz kwoty 4.830,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29.05.2014 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu za obie instancje według norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego oraz 17 zł tytułem uiszczonej opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.
2) względnie - w przypadku uznania przez Sąd II instancji, iż Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy - o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji oraz pozostawienie temu Sądowi orzeczenia o kosztach procesu za całość postępowania, w tym koszty postępowania apelacyjnego.
Uzasadniając apelację powódka wskazała, że wydane rozstrzygnięcie nie znajduje podstaw w zgromadzonym w niniejszej sprawie materiale dowodowym oraz w stanowiskach procesowych zajętych przez Strony w trakcie postępowania, wobec czego Powód wniesioną apelacją zaskarża wyrok w całości.
Sąd I instancji przyjął, że Pozwana mogła zasadnie przypuszczać, że pracodawca prawidłowo naliczył przysługujące jej należności, a co za tym idzie, że wynagrodzenie wypłacone przez Powoda mogło być uznane przez Pozwaną za należne. Ponadto Sąd uznał, że Powód nie wykazał tego, że Pozwana była świadoma faktu, że wypłacone jej wynagrodzenie zostało zawyżone oraz że powinna się liczyć z obowiązkiem zwrotu nadpłaty pobranych świadczeń.
Nie sposób się z tym zgodzić z uwagi na poniższe:
Pozwana od początku postępowania podnosiła, że pracodawca od października 2013 roku płacił jej różne kwoty tytułem wynagrodzenia, stąd myślała, że wypłacone jej kwoty są prawidłowe. Pozwana wskazywała, że pracodawca wypłacał jej wynagrodzenie w wysokości 1.500 zł, a następnie w okolicach 1.100 zł oraz 900 zł, Od stycznia 2014 roku natomiast regularnie otrzymywała 1.500 zł. Z uwagi na fakt, iż od stycznia 2014 roku Pozwana przebywała na zasiłku rodzicielskim, którego wysokość ze swej natury . powinna być niższa aniżeli wynagrodzenie zasadnicze, to wypłacanie przez Powoda kwoty w regularnej wysokości 1.500 zł winno być uznane za Pozwaną za zbyt wysokie. Skoro Pozwana otrzymywała przez pewien okres czasu wynagrodzenie w wysokości 1.100 zł oraz 900 zł to wpłata kwoty o 500-600 zł wyższej, w okresie, kiedy to Pozwana nie świadczyła' pracy, powinna rodzić u Pozwanej wątpliwości związane z wysokością wypłacanego wynagrodzenia.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 czerwca 2001 roku, sygn. akt I PKN 511/00 stwierdził, iż przypisanie pracownikowi powinności liczenia się z obowiązkiem zwrotu nienależnie pobranego wynagrodzenia za pracę, musi uwzględniać, że zgodnie z art. 18 k.p. pracodawca może indywidualnym aktem przyznać pracownikowi wynagrodzenie w rozmiarze większym niż wynikający z obowiązujących przepisów płacowych. Jeśli więc zachodzą okoliczności pozwalające zakładać możliwość otrzymania dodatkowego wynagrodzenia, np. z tytułu przyznania indywidualnej nagrody, premii, prowizji, to wówczas zwrotu nie będzie. A contrano, skoro więc Pozwana przebywała w okresie od stycznia 2014 r. do kwietnia 2014 r. na zasiłku rodzicielskim, to nie mogła się spodziewać bądź podejrzewać przyznania dodatkowego wynagrodzenia, np. z tytułu indywidualnej premii.
Dlatego też, zgodnie z art. 409 k.c. pomimo, iż pozwana wykorzystała już pieniądze wpłacone jej przez powoda, powinna je zwrócić w trybie tegoż artykułu, ponieważ powinna była się liczyć z obowiązkiem ich zwrotu. - „o obowiązku zwrotu nie decyduje stan wiedzy wzbogaconego, lecz sama powinność przewidywania obowiązku zwrotu, istniejąca w chwili wyzbywania się lub zużywania korzyści. Jeżeli przy zachowaniu należytej dla niego staranności wzbogacony powinien liczyć się w danych okolicznościach z obowiązkiem zwrotu korzyści, nie może skutecznie bronić się okolicznością, że korzyść zużył" (por. Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, pod red. G. Bieńka i innych, Warszawa 2003, s. 204) Podobnie orzekł Sąd Najwyższy, który stwierdził, iż w konstrukcji dochodzonego roszczenia wystarczające jest uznanie, że pozwana powinna się liczyć z obowiązkiem zwrotu wypłaconego jej świadczenia (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2001 r., I PKN 408/00, OSNP 2003 nr 13, poz. 305).
Ponadto Powód jak tylko zorientował się o zaistniałej sytuacji, poinformował Pozwaną o omyłkowo wypłacanych kwotach, a także wypłacił jej dodatkową kwotę tytułem zasiłku rodzicielskiego. Stąd w kwietniu 2014 roku Pozwana otrzymała od Powoda kwotę w wysokości 2.987,76 złotych tytułem wynagrodzenia zasadniczego, wynagrodzenia urlopowego oraz zasiłku rodzicielskiego. Co więcej, pismem z dnia 20 maja 2014 roku Powód wezwał Pozwaną do złożenia oświadczenia w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie potrącenia należności z wynagrodzenia za pracę. Pozwana nie zgodziła się, pomimo że wiedziała, że wypłacone jej wynagrodzenie jest nienależne, a otrzymała pieniądze tytułem zasiłku rodzicielskiego. Takie zachowanie Pozwanej świadczy jedynie o chęci wzbogacenia się kosztem Powoda. Powód rozumie sytuację Pozwanej oraz to, żę wydała pieniądze przekazane jej w okresie od stycznia do kwietnia 2015 r., jednakże należy zauważyć, że można było dokonać potrącenia należności ż wynagrodzenia za pracę bez szkody dla Pozwanej i jej rodziny, gdyż Pozwana otrzymała w kwietniu 2014 roku kwotę dwukrotnie wyższą niż w okresie od stycznia do kwietnia 2014 roku. Wypłacenie tak wysokiej kwoty; również powinno wzbudzić podejrzenia Pozwanej co do wysokości należnego jej wynagrodzenia i w konsekwencji do konieczności zwrotu.
W związku z powyższym, w niniejszej sprawie należy zastosować się do wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia we Wrocławiu z dnia 8 kwietnia 2014 roku (sygn. akt XP (Pm) 72/12) i przyjąć, że „czym innym jest przyjęcie przez pracownika w dobrej wierze świadczenia, co do którego ma uzasadnione podstawy by sądzić, że jest ono należne - a czym innym zatrzymanie dla siebie świadczenia, o którym w okolicznościach sprawy może i powinien wiedzieć, że jest ono wypłacane z naruszeniem przepisów płacowych."
Oznacza to, że zachowanie Pozwanej, która zatrzymała wynagrodzenie nie zważając na uregulowanie zasiłku rodzicielskiego przez Powoda oraz wystąpienie Powoda o zgodę na potrącenie, winno być uznane za naruszające zasady współżycia społecznego i w konsekwencji powinno doprowadzić do konieczności zwrotu nienależnego wynagrodzenia na rzecz Powoda.
Zważywszy na powyższe Powód wnosi o zmianę zaskarżonej części wyroku oraz o zasadzenie należnych kosztów procesu.
Jednocześnie, na wypadek uznania przez Sąd II instancji, iż nie doszło do rozpoznania istoty sprawy w trakcie postępowania przed Sądem I instancji, Powód wnosi o jej skierowanie do ponownego rozpoznania w trybie art, 386 §4 k.p.c.
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
zważył co następuje:
Apelacja okazała się nieuzasadniona
Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonując trafnych ustaleń i wyjaśniając tym samym wszystkie istotne okoliczności mające wpływ na rozstrzygnięcie sprawy sprowadzające się do uznania, że pozwana w żaden sposób nie przyczyniła się do wypłaty wynagrodzenia w zawyżonej kwocie oraz, że miała uzasadnione przekonanie co do tego, że wynagrodzenie przysługuje jej w wypłaconej przez powoda wysokości, a także, że pozwana w dniu wytoczenia powództwa nie była już w posiadaniu kwoty objętej jego żądaniami, ponieważ pieniądze te zostały wykorzystane przez pozwaną na bieżące opłaty oraz opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem, co skutkowało oddaleniem jej odwołania. To zaś spowodowało, że Sąd Okręgowy zaakceptował w całości ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, traktując je jak własne i nie widząc w związku z tym konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 05 listopada 1998 roku, sygn. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24/776).
W tym miejscu należy wskazać, że postępowanie apelacyjne, choć jest postępowaniem odwoławczym, stanowi kontynuację postępowania przeprowadzonego przed sądem pierwszej instancji. Z tego powodu sąd okręgowy ma nie tylko uprawnienie, ale wręcz obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz jego własnej samodzielnej oceny, przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 par. 1 kpc.
Powódka zarzuciła Sądowi I instancji naruszenie przepisów postępowania, a mianowicie art. 233 ust. 1 kpc poprzez przeprowadzenie przez Sąd dowolnej oceny dowodów i uznanie, sprzecznie ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, że powódka nie wykazała aby pozwana była świadoma faktu, że wypłacone jej wynagrodzenie zostało zawyżone oraz że powinna się liczyć z obowiązkiem zwrotu nadpłaty pobranych świadczeń, a także uznanie w całości za wiarygodne zeznań pozwanej w przedmiocie jej przekonania co do prawidłowości w wysokości wypłacanego wynagrodzenia.
Zgodnie z art. 233 § 1 kpc Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.
Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. m.in. uzasadnienie wyroku SN z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC 1980, nr 10, poz. 200; uzasadnienie wyroku SN z dnia 14 marca 2002 r., IV CKN 859/00, LEX nr 53923; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 16 maja 2002 r., IV CKN 1050/00, LEX nr 55499; uzasadnienie wyroku SN z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906; uzasadnienie wyroku SN z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273).
Poprawność rozumowania sądu (sędziego) powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek sądu w zakresie prawidłowego uzasadniania orzeczeń ( tak m.in. wyrok SN z dnia 18 lutego 1971 r., I CR 656/70, LEX nr 6874; wyrok SN z dnia 4 kwietnia 1974 r., I CR 117/74, LEX nr 7451; uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 grudnia 2000 r., II UKN 152/00, OSNP 2002, nr 16, poz. 393 ).
W nauce głoszona jest teza, zgodnie z którą zasada swobodnej oceny dowodów, jako antyteza dowolności, odnosi się do wszystkich środków dowodowych, co jednak nie oznacza, że nie ma różnicy w podejściu do poszczególnych ich rodzajów. W każdym razie brak jest podstaw do przyjęcia jakiejś formalnej hierarchii środków dowodowych z punktu widzenia ich wiarygodności i mocy (por. m.in. orzeczenie wyrok SN z dnia 27 czerwca 2000 r., I CKN 288/00, Prok. i Pr.-wkł. 2000, nr 11, poz. 32; uzasadnienie postanowienia SN z dnia 23 stycznia 2002 r., II CKN 691/99, LEX nr 54339).
Sąd Rejonowy dokonał swobodnej oceny dowodów w ramach art. 233 § 1 kpc a Sąd Okręgowy nie dopatrzył się w sędziowskiej ocenie materiału dowodowego żadnych uchybień. Nie doszło również do obrazy art.233 § 1 kpc. W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto, że swobodna sędziowska ocena dowodów może być podważona jedynie wówczas, gdyby okazała się rażąco wadliwa lub oczywiście błędna ( por. wyrok z dnia 18 lutego 1997 r., II UKN 77/96, OSNAPiUS z 1997r., nr 21, poz.426, lub wyrok z dnia 27 lutego 1997r., I PKN 25/97, OSNAPiUS z 1997 r., nr 21, poz. 420 ), co w ocenianej sprawie nie występuje i Sądowi I instancji takiego zarzutu postawić nie można.
Wygaśnięcie obowiązku zwrotu wzbogacenia następuje wyłącznie wtedy, gdy nastąpi definitywne i bezproduktywne zużycie lub utrata korzyści, natomiast jeżeli w to miejsce wzbogacony uzyskał surogat utraconej korzyści, do wygaśnięcia roszczenia konieczne jest także zużycie lub utrata surogatu. Nie wystarczy zatem samo wyzbycie się, wydatkowanie korzyści (tak wyrok SN z dnia 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07, LEX nr 465977). Konieczny jest nadto, jak wskazał Sąd Najwyższy, brak powstania w związku z tym zużyciem lub utratą jakiejkolwiek „korzystnej zmiany w innej części majątku wzbogaconego, a zatem gdy nie ma różnicy między obecnym stanem majątku a stanem, który by istniał, gdyby nie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia" ( tak np. wyrok SN z dnia 12 marca 2010 r., II PK 272/09, LEX nr 622203). Natomiast w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 r., sąd wskazał: „Jeżeli natomiast w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku, w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów" (V CSK 320/09, LEX nr 688053; także wyrok SN z dnia 2 lutego 2012 r., II CSK 670/11, LEX 11311124).
Przepis art. 409 k.c. nie wymaga istnienia braku świadomości obowiązku zwrotu rozumianego jako okoliczność mentalna, ale ujmuje tę przesłankę w ściśle zobiektywizowany sposób. Mianowicie dla przyjęcia „powinności świadomości obowiązku" zwrotu po stronie wzbogaconego wystarczy tylko wykazanie przez zubożonego takich okoliczności wzbogacenia, o których wiedza powstaje przy zachowaniu należytej staranności, a które w typowym przypadku u przeciętnego człowieka spowodować powinny powstanie świadomości obowiązku zwrotu („powinność przewidywania obowiązku zwrotu"; K. Kołakowski (w:) G. Bieniek, Komentarz, t. I, 2009, s. 266). Nie jest natomiast konieczne udowodnienie ani tego, że okoliczności te wzbogacony w rzeczywistości poznał, ani że świadomość obowiązku ostatecznie powstała u wzbogaconego. Powinność przewidywania obowiązku zwrotu jest szeroko ujęta w orzecznictwie sądów. Jak wskazał m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 2 marca 2010 r.: „ Powinność (art. 409 k.c.) oznacza zarówno sytuację, w której zobowiązany do zwrotu wiedział, że korzyść mu się nie należy, jak również sytuację, gdy co prawda był subiektywnie przekonany, iż korzyść mu się należy, lecz na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinien się liczyć z możliwością obowiązku zwrotu" ( II PK 246/09, LEX nr 574533).
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, należy podkreślić, podobnie jak uczynił to Sąd Rejonowy, że pozwana w żaden sposób nie przyczyniła się do wypłaty wynagrodzenia w zawyżonej kwocie oraz, że miała uzasadnione przekonanie co do tego, że wynagrodzenie przysługuje jej w wysokości wypłaconej przez powoda. Nadto pozwana w dniu wytoczenia przez powoda powództwa nie była już w posiadaniu kwoty objętej jego żądaniami, ponieważ pieniądze te zostały przez nią wykorzystane na bieżące opłaty oraz opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem, zatem nie sposób uznać, że pozwana jest w dalszym ciągu bezpodstawnie wzbogacona. Jeśli więc pracownik wydał nienależnie mu wypłacone wynagrodzenie, np. na konieczne opłaty lub żywność, wówczas nie będzie musiał go zwracać, chyba że wydając pieniądze, powinien był liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu. Zdaniem Sądu Rejonowego, w okolicznościach sprawy, pozwana nie musiała się liczyć z obowiązkiem zwrotu wypłaconych jej pieniędzy. Powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu korzyści oznacza zarówno sytuację, w której wzbogacony pracownik wiedział, że korzyść mu się nie należy, jak i sytuację, w której był on subiektywnie przekonany o tym, że korzyść mu się należy, chociaż na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Obowiązek zwrotu korzyści przez pracownika mógłby powstać tylko wtedy, gdyby można mu było przypisać złą wiarę w pobraniu nienależnego mu wynagrodzenia lub innego świadczenia wynikającego ze stosunku pracy. Analogicznie wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 7 sierpnia 2001 r. (I PKN 408/00, OSNP 2003/13/305). Pozwana podnosiła, iż pracodawca od miesiąca października 2013r. płacił jej różne kwoty, stąd myślała, że wypłacone jej kwoty są prawidłowe. Sąd dał wiarę jej zeznaniom w tym zakresie; są one bowiem zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, że pozwana nie musiała skrupulatnie przeliczać jak pracodawca wyliczył wynagrodzenie, nie musiała się także orientować co do sposobu wyliczenia, zwłaszcza że otrzymywała różne kwoty, mogła więc zasadnie przypuszczać, że pracodawca prawidłowo naliczył przysługujące jej należności. Ponadto zeznania pozwanej, iż wydała otrzymane kwoty na bieżące potrzeby rodziny również są wiarygodne biorąc pod uwagę wydatki czteroosobowej rodziny, gdzie pozwana nie pracuje, wychowuje dwoje dzieci, w tym, niepełnosprawne, spłaca kredyt na dom, ponosi koszty wyżywienia, leczenia, opłaty. Sąd w pełni dał wiarę pozwanej, że wydała wszystkie należności wypłacone jej przez stronę powodową na bieżące potrzeby tym bardziej, że w tym zakresie powódka nie przedstawiła żadnych dowodów przeciwnych. Zatem skoro pozwana nie jest wzbogacona, gdyż wydatkowała całe otrzymane wynagrodzenie w spornym okresie na bieżące potrzeby utrzymania, a nie miała obowiązku liczyć się z obowiązkiem ich zwrotu, wygasł obowiązek wydania korzyści przez pozwaną, nawet gdyby przyjąć, że faktycznie wynagrodzenie wypłacone pozwanej w spornym okresie było nienależne.
Z tych przyczyn, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do uwzględnienia zarzutów apelacji a z braku także przyczyn branych przez sąd pod uwagę z urzędu, na podstawie art. 385 kpc apelację jako nieuzasadnioną oddalił.
SSO Marek Zwiernik SSO Iwona Wysowska SSO Ewa Michalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim
Osoba, która wytworzyła informację: Iwona Wysowska, Marek Zwiernik
Data wytworzenia informacji: